"[Functional medicine] is not for everyone. You have to admit first, before healing, that much of what we suffer from is self-inflicted: poor diet choices, lack of exercise, and focus on work and career, not on family and relationships. But because we choose these things we can, by choice, go back to a healthier way of being." - Dr. Dan Kalish

poniedziałek, 10 lutego 2014

Jak pewna matka wyleczyła swoją córkę z autyzmu?

Pewnej 3-letniej dziewczynce zdiagnozowano autyzm. Jej matka rozpoczęła kurację dietą, najpierw postanowiła odżywić dziewczynkę (czyli wybierać odpowiednie produkty dostarczające wszelkich mikroskładników bądź suplementować je - witamin, minerałów oraz odpowiednią ilość kwasów n-3). Funkcje poznawcze znacznie się poprawiły, w ciągu pierwszych kilku dni możliwy był kontakt wzrokowy z dzieckiem. W ciągu kilku tygodni zaczęła reagować na swoje imię i odwracać głowę gdy zwróciło to jej uwagę. Był to pierwszy etap diety, drugim etapem diety było dieta wolna od glutenu i kazeiny przez okres 6 miesięcy. Efekty: poprawa komunikacji, wyobraźni przy zabawach, zainteresowanie światem, zabawą z innymi dziećmi, niewielkie obniżenie hiperpercepcji. Nadal brak poprawy w powtarzaniu się tego samego typu negatywnych zachowań co jak się okazało związane było z zaburzoną sygnalizacją glutaminergiczną. Dlatego fazą 3 diety była redukcja nadmiernej ilości wolnego glutaminianu w diecie która okazała się w pełni skuteczna. Duża ilość glutaminianu znajduje się w kazeinie (do 25%).


Choroby układu nerwowego można i powinno leczyć się dietą. To jest wyłącznie jeden z kolejnych dowodów.

http://www.youtube.com/watch?v=iL4SD5f2toQ&noredirect=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz